Co zrobić, gdy w pobliżu domu rosną wysokie drzewa?

Piękne konary drzew niewątpliwie tworzą wyjątkowy charakter każdego ogrodu. Są źródłem cienia podczas słonecznych dni, stanowią doskonałe miejsce do zabawy. Jednak czasami zbyt wysokie drzewostany mogą zagrażać nie tylko pobliskim budynkom, ale również mieszkańcom i okolicznym działkom. Dlatego należy przedsięwziąć odpowiednie środki, by cieszyć się pięknym, ale i bezpiecznym ogrodem.

Drzewo na posesji to własność właściciela

Warto pamiętać, że w myśl polskich przepisów drzewo należy do tego, na czyjej działce rośnie. Prawo obliguje więc właściciela działki do tego, by jego posesja i znajdujące się na niej budynki, instalacje czy właśnie drzewa nie zagrażały życiu i zdrowiu, zarówno domowników, jak i przechodniów czy sąsiadów. Tak więc, jeśli drzewo na naszej działce zahacza o budynki, zbyt silnie wystaje poza płot i dotyka np. instalacji elektrycznej lub posiada niebezpiecznie zwisające długie gałęzie, należy takie drzewo podciąć lub ściąć, jeśli jego pień jest spróchniały lub drzewo się pochyla.

Warto dodać, że obecnie, aby ściąć pokaźne drzewo, np. takie które na wysokości 5 cm ma grubość pnia wynoszącą 50 cm, należy zgłosić chęć takiej wycinki do odpowiedniego organu, np. urzędu miasta. Należy także zadbać o specjalistów, którzy usuną drzewo bezpiecznie z naszej posesji. Są to firmy, które posiadają odpowiednie podnośniki koszowe, które umożliwiają docinanie drzewa na wysokości. Usługa ta nie jest tania, ale pamiętajmy, że tu chodzi o nasze bezpieczeństwo. Taki wyspecjalizowany sprzęt potrzebuje również doskonałych części, jak np. wysokiej jakości filtrów, takich jak te: https://agro-filtry.pl/filtry/cela.Płacimy więc za spokój, ale i bezpieczeństwo, a to jak wiadomo nie ma żadnej ceny.

Co zrobić, kiedy drzewo sąsiada niszczy nasz komfort?

Wiele problemów z drzewami ogrodowymi wynika z nieznajomości prawa. Oczywiście problem nastaje, kiedy drzewo znajduje się na granicy dwóch działek. Prawo to nie tylko obowiązki, ale i przywileje. Dziś nie ma jednoznacznych przepisów, które określałyby, jakie drzewa można sadzić na swojej działce. Są jedynie zalecenia, do których nasz sąsiad nie musi się stosować.

Nie oznacza to jednak, że jesteśmy bezbronni w momencie, kiedy drzewo na sąsiedniej działce zasłania nam widok, przesłania okna, niszczy płot lub opadające z niego liście wędrują zbyt licznie na nasz trawnik. Prawo mówi wprost, że korzystanie z jego przywilejów nie powinno dziać się kosztem innych osób. Dlatego w skrajnych przypadkach możemy wstąpić na drogę sądową, wytaczając sąsiadowi proces cywilny, który zobliguje go np. do usunięcia drzewa zagrażającego życiu lub zdrowiu.

W świetle prawa także wszelkie gałęzie i korzenie, które znajdują się na naszej posesji, należą do nas, właścicieli działki, w literze prawa możemy więc sami dokonać ich usunięcia. Najpierw powinniśmy jednak oficjalnie, listownie poprosić sąsiada o pozbycie się ich. Jeśli odmówi, możemy bez żadnych konsekwencji wykonać takie prace samodzielnie, pozbywając się problemu.

Jednak mediacja to najlepsza metoda nie tylko na pokojowe rozwiązanie konfliktu, ale również, aby nie niszczyć sąsiedzkich relacji. Porozmawiajmy więc z sąsiadem o tym, dlaczego chcemy, aby podciął lub ściął drzewo. Wyjaśnijmy mu swoje obawy, pokażmy zalety takiego rozwiązania. Zaprośmy na tę rozmowę do swojego domu, porozmawiajmy o tym, co dla nas wszystkich ważne w miłej atmosferze.